..:: ELIXIR | Gry Fabularne(RPG) | Gry Komputerowe(cRPG) | Fantastyka | Forum | Twoje Menu Ustawienia
   » Ogólne

   » Rozgrywka

   Szukaj
>NASZE STRONY
 MAIN
:: Strona Główna
:: Forum
:: Chat
:: Blogi

 GRY FABULARNE
:: Almanach RPG
:: Neuroshima
:: Hard HEX
:: Monastyr
:: Warhammer
:: Wampir
:: D&D
:: Cyberpunk2020
:: Earthdawn
:: Starwars
:: Arkona

 GRY cRPG
:: NWN
:: Baldurs Gate
:: Torment
:: Morrowind
:: Diablo

 FANTASTYKA
:: Literatura
:: Tolkien
:: Manga & Anime
:: Galeria

 PROJEKTY
:: Elcards
:: Chicago

   Statystyki
userzy w serwisie:
gości w serwisie: 0

Kodeks Honorowy - czyli o pojedynkach.



Ostatnio walcząc usilnie z narastającym bólem zęba pojawiło się w zakamarkach mojego mózgu pytanie. Co zrobić i jak zrobić by walka w czasach gdzie broń jest standardem miała jakiś sens. Doszedłem do wniosku, że wszelaka broń palna niszczy klimat bo jeśli patrząc na sprawę w kontekście realizmu to jeden celny strzał powinien rozstrzygać każdą walkę. Prawda to i ciężko sprawić by prawdą nie było. Zresztą już od dawna widać śmiertelne skutki jakichkolwiek broni palnych. Dostajesz kulkę i po tobie bracie. Jak więc uczynić by walka z użyciem broni palnych miała sens i była przyjemniejsza?
Cóż na sam początek można się odpowiednio zabezpieczyć. Warto zarzucić na siebie dobrą kamizelkę kuloodporną czy wdziać jakiś gustowny płaszcz, który umożliwi nam obronę przed nadlatującym zewsząd pociskami. Wszelkiego typu pancerze, pola siłowe, kamizelki i tym podobne gadżety znacząco pomogą nam w obronie. To jednak wciąż za mało jak dla mnie. Bo nawet najlepsza kamizelka czy pole siłowe nie uchroni na w 100% przed każdym uzbrojeniem. Choćbyśmy nawet nałożyli wszystko co tylko możliwe na siebie to i tak w pewnym momencie coś nas trafi i będzie po zawodach.
Myśląc tak i dumając doszedłem do wniosku, że walkę można przeprowadzić inaczej. Możecie się przecież umówić ze swoim mistrzem, że chcecie zacząć przeprowadzać wasze walki w trochę inny sposób. Pamiętacie zapewne czasy westernowych pojedynków w których na udeptanej ziemi spotykała się dwójka herosów by stoczyć pojedynek. W takich pojedynkach rzadko kiedy się umierało po pierwszym strzale, ale wiadomo ich technika nie nadążała za wymaganiami. Ich broń miała bardzo kiepską celność i nawet z kilkunastu kroków ze swoim rozrzutem sprawiała, że ciężko było trafić. Oczywiście dziś takich problemów nie ma. Dziś można trafić z cholernie daleka jeśli ma się tylko wyczucie. Oczywiście pojedynek w stylu kowbojów zakończy się bezapelacyjnie szybko i śmiertelnie dla jednego z graczy. Więc nie koniecznie tędy droga.
Moim pomysłem było stworzenie nieoficjalnego kodeksu honorowego według którego można by postępować by rozstrzygnąć walkę. W imię honoru poległo już bardzo wielu i myślę, że nie umierali oni w imię głupich przekonań. Uważam, że honor to bardzo ważna sprawa. Pojedynki honorowe były rozgrywane na przestrzeni wieków, setki jeśli nie tysiące czy dziesiątki tysięcy razy. Coś w tym było jakiś haczyk, który sprawiał, ze miały one sens i że się na nie godzono.
Myślę, że jednym z aspektów takich pojedynków była możliwość np. wybrania reprezentanta pewnej grupy który w pojedynku weźmie udział. Jeśli przegra to przegrywają wszyscy których jest reprezentantem. W ten sposób mogli zaoszczędzić bezsensownego przelewu krwi.
Poza tym światy cyber-sf zależnie od konwencji dopuszczając wiele alternatywnych sposobów walki. W światach post-apokaliptycznych gdzie broń palna jest rzadkością i mogą sobie na nią pozwolić tylko nieliczni. Tutaj wprowadzenie honorowych pojedynków nie powinno nastręczyć większych problemów. Oczywiście mówiąc o pojedynkach mam na myśli walkę pomiędzy graczami bądź pomiędzy graczem a jakimś rozumnym bohaterem niezależnym. Bo pojedynki ze zmutowanymi bestiami nie mają najmniejszego sensu - je można tylko tępić.
W światach sf gdzie technologie i rozwój jest na wysokim poziomie, gdzie można spotkać wiele obcych ras wprowadzenie jako formy walki ma sens i również ma wiele możliwości. Bo czyż nie da się wyzwać na śmiertelny pojedynek obcego? Czyż nie da się stoczyć z nim walki na uczciwych warunkach, które byłby by narzucone przez międzygalaktyczne prawo? Owszem, że się da. Może to dostarczyć nawet ciekawych wrażeń bo za pojedynek nie trzeba uważać staniecie naprzeciwko siebie i kto pierwszy dobędzie broni i odda celny strzał wygrywa. Pojedynkiem może być równie dobrze starcie mentalne z jakimś psionikiem, z którym można wygrać tylko i wyłącznie za pomocą siły własnego umysłu. Pojedynek może również polegać na wzajemnym polowaniu na siebie. Możecie udać się do jakiejś odosobnionej okolicy i tam ruszyć ku nowej przygodzie. Udać się na polowanie. Wygra sprytniejszy z Was. Bez reguł i zasad. Niech wygra ten kto ma lepszą pomysłowość kto potrafi wykorzystać swoje otoczenie by zwiększyć swoje szanse. To również jest pojedynek. Ważne jest tylko by biorącym w nim uczestnikom zapewnić równe szanse na starcie.
W światach cyberpunkowych pojedynki to najpiękniejsza z możliwych form walki. Światy te otwierają przed wami najwięcej z możliwych opcji. Bo włączyć tutaj można na bardzo wiele sposobów. Walczyć można na ulicy. Walczyć można twarzą w twarz, wręcz z użyciem wszczepów. Walczyć można za pomocą broni w stylu dawnych kowbojskich pojedynków. Walczyć można a nawet powinno się w sieci. To właśnie w niej pojedynki mogą sprawić najwięcej przyjemności. Jeśli wyzwiecie jakiegoś hakera i staniecie w nim w szranki wygra lepszy i sprytniejszy z Was. Ten, który posiada większe umiejętności i wiedze. Pojedynki w sieci mogą być bezkrwawe po prostu lepszy pozbywa się niechcianego intruza z sieci, blokując mu do niej dostęp. A wy bez dostępu do sieci zdziałacie o wiele, wiele mniej. Gra jest warta świeczki.
Jeśli zaczęliście zastanawiać się nad ideą pojedynków to koniecznie musicie zwrócić uwagę na sposób w jaki będziecie je przeprowadzać. Jak dla mnie wszystkie pojedynki stracą swój urok w chwili gdy weźmiecie do ręki kości. Jak dla mnie taki rodzaj walki powinien być w większości przeprowadzony w sposób opisowy. Wynik nie ma być wypadkową waszych cech i losu szczęścia. Powinna to być umiejętnie przeprowadzona rozgrywka i to przeprowadzona w sposób opisowy byście mogli się popisać zdolnościami waszej wyobraźni a nie zdawać się na łut szczęścia. Bo czyż nie przyjemniej będzie jeśli pokonacie swojego wroga intelektualnie zastawiając na niego pułapkę i z każda chwilą wiodąc go prosto do niej. Czy nie sprawi Wam przyjemności jeśli opisując swoje poczynania wniesie do rozgrywki powiew świeżości i sprawicie, że nie tylko Wasz mistrz gry będzie się głowił nad tym jak opisać Wasze poczynania? Pomyślcie nad tym bo warto.


Khazis.
komentarz[9] |

Komentarze do "Kodeks Honorowy - czyli o pojedynkach."



Musisz być zalogowany aby móc oceniać.


© 2000-2007 Elixir. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Designed by Corwin Visual
Engine by Khazis Khull based on jPortal
Polecamy: przeglądarke Firefox. wlepa.pl

Wykryto nieautoryzowany dostęp!!!

   Sonda
   Jak oceniasz nowe teksty w tym serwisie?
Świetne
Bardzo Dobre
Dobre
Przyzwoite
Słabe
Bardzo Słabe
Musisz być zalogowany aby móc głosować.

   Top 10
   Narkotyki i s...
   Karabin snajp...
   Implanty.
   Kodeks Honoro...
   Halucynogenne
   Karabin snajp...
   Karabin snajp...
   Kiedy człowie...
   BMW FX
   Karabin maszy...

   ShoutBox
Strona wygenerowana w 0.044126 sek. pg: